Przepisy

Parzybroda po mirowsku

Mirów, mała wieś, obecnie położona w województwie śląskim, ale tradycjami powiązana z regionem małopolskim, może kojarzyć się nie tylko z jednym z zamków na Szlaku Orlich Gniazd, ale i z zupą opartą na kapuście z dodatkiem warzyw o wdzięcznej nazwie: parzybroda.

Różne wersje tej zupy pojawiają się w różnych regionach kraju, ale ta mirowska ma swój unikalny charakter. Nie bez powodu została wpisana na listę produktów tradycyjnych województwa małopolskiego. Ma słodko-kwaśny smak, a wyjątkowości nabiera dzięki dodatkowi przetartych pomidorów (oprócz smaku, nadają jej specyficzny musztardowo-czerwony kolor). Można w niej też wyczuć wyraźny aromat lubczyku.

Jak wiele dań wywodzących się z tradycji wiejskiej, tak i w tym wypadku mamy do czynienia z potrawą, która jest tania, szybka i prosta w przygotowaniu. Wiele źródeł podkreśla, że przepis na nią nie zmieniał się od setek lat. Czy tak jest w istocie? Nie wiemy, ale z pewnością jest to potrawa smaczna i sycąca, której przepis przekazywano z pokolenia na pokolenie. W powojennej kuchni zachował się dzięki mirowskim gospodyniom.

A skąd nazwa? Jeśli wierzyć mieszkańcom Mirowa parzybroda zawdzięcza ją grubo krojonej kapuście. Jej długie kawałki w czasie podawania były na tyle gorące (zupę podaje się na ciepło), że parzyły brodę. Potrawa nie była wyjątkowa w tym sensie, że jadano ją na co dzień. Istniały dwie wersje – letnia, ze świeżej kapusty, a także zimowa, z kapusty kiszonej.

Składniki:

Na zupę:

  • 1 kg świeżej, białej kapusty
  • 0,7 kg ziemniaków
  • 0,5 kg pomidorów na przecier lub 250 ml przecieru pomidorowego (ok. szklanki)
  • 15 dag marchwi
  • 10 dag cebuli
  • 60 dag boczku wędzonego lub słoniny
  • 10 dag smalcu (do smażenia cebuli)
  • Lubczyk (najlepiej świeżo pokrojony)
  • sól
  • pieprz

Na zasmażkę:

  • 2-3 łyżki mąki pszennej
  • 6 dag smalcu

Przygotowanie:

Kapustę należy posiekać w paski lub w grubą kostkę. Następnie zetrzyj marchew na tarce o grubych oczkach. Oba składniki po wymieszaniu gotuje się razem w osolonej wodzie przez około 20-30 minut.

W międzyczasie należy pokroić ziemniaki w kostkę i ugotować osobno przez około 20 minut. Kolejny etap to usmażenie drobno posiekanej lub pokrojonej w półplasterki cebuli na smalcu (w tradycyjnej wersji powinien być smalec, ale można zastąpić innym tłuszczem). Również boczek lub słoninę trzeba podsmażyć, po uprzednim pokrojeniu go w drobną kostkę.

Teraz należy przystąpić do przygotowania zasmażki poprzez podanie do roztopionego smalcu 2-3 łyżek mąki pszennej, mieszając całość tak, aby się nie przypaliła i by powstała jednolita masa. Warto wcześniej przygotować sobie przecier z pomidorów (przetrzeć je przez sitko po sparzeniu i podgotowaniu).

Mając gotowe składniki: cebulę, skwarki i odcedzone ziemniaki, można je dodać do gotującej się miękkiej kapusty z marchewką. Gotować przez pewien czas, dodać zasmażkę, mieszając cały czas. Następnie dodać przyprawy do smaku: lubczyk, sól, pieprz. Gotować i mieszać do uzyskania pożądanej konsystencji, ale nie na tyle długo, by zniknął aromat lubczyku. Zupa powinna mieć zagęszczony charakter, z widocznymi kawałkami ziemniaków oraz boczku lub skwarków.