To pochodzące z regionu orawskiego danie nie należy do tych najbardziej wykwintnych i wysublimowanych. Sałatę po orawsku cechuje za to prostota, szybkość przygotowania oraz charakterystyczny, kwaskowy smak. I jest to coś, co zapada w pamięć i wywołuje miłe skojarzenia.
Sałata po orawsku jest echem czasów dziwiętnastowiecznego głodu oraz efektem specyficznej dla regionu kuchni. Orawscy górale przez wieki skupiali się na pasterstwie. Oznacza to, że produkty pochodzące z hodowli, stanowiły podstawę wyżywienia. Z czasem zaczęła wzrastać rola upraw, upowszechniając się dopiero w drugiej połowie XIX wieku, ale posiłki i tak miały skromny charakter. Podstawą była kasza, kapusta i ziemniaki. W okresie letnim, jako urozmaicenie diety, wykorzystywana zaś była właśnie sałata, którą jeszcze przed wojną wysiewano na tym obszarze w dużych ilościach. Jej istotną zaletą było to, że wschodziła dość wcześnie, przed obrodzeniem pól i zbiorami z innych upraw.
Sałata po orawsku jest potrawą przypominającą zupę. W praktyce to odpowiednio doprawiona i przygotowana sałata, gotowana na maślance lub kwaśnym mleku, czasem z dodatkiem śmietany. Najczęściej podawana jest z ziemniakami w mundurkach, czyli tak zwaną łupioną rzepą. Ma biało-zielony kolor i jest kwaskowa w smaku, z charakterystycznym dodatkiem cebuli i szczypiorku. To danie codzienne, które można traktować jako przystawkę. Nadaje się na kolację, na śniadanie, a także na obiad.
Składniki:
- 1 sałata
- 2-3 l maślanki (może też być kwaśne mleko)
- śmietana i mąka
- 1 cebula
- ziemniaki
- szczypiorek
- sól/pieprz
- 20 dag spyrki (czyli słoniny) lub boczku – opcjonalnie
Przygotowanie:
Po umyciu sałatę należy potargać i osolić. Dzięki temu puści sok, który następnie należy odcisnąć. To pozwoli pozbyć się gorzkiego smaku.
Następny krok to zagotowanie kwaśnego mleka lub maślanki. Przelewamy ją do garnka:
Całość należy dosolić i dopieprzyć do smaku. W razie potrzeby kwasowość można wyregulować, dodając świeżego, słodkiego mleka.
Następnie smażymy boczek:
W międzyczasie, w kubku, mieszamy śmietanę z wodą i mąką, pilnując by nie powstały grudki i powoli wlewamy do maślanki jednocześnie mieszając:
Sprawdzenie boczku:
Dokładamy zasmażkę przygotowaną na tłuszczu ze spyrki lub boczku (jak w naszym przepisie). Jeszcze inna opcja – użyć do tego celu tradycyjnego masła.
Na koniec dodajemy (najlepiej drobno) potarganą sałatę:
Gotowe danie możemy posypać szczypiorkiem:
Podawać z ziemniakami okraszonymi zasmażaną na maśle cebulą lub jak na zdjęciu – szczypiorkiem. Smacznego 🙂